Nie wiemy jak nam to umknęło…. ale 28 sierpnia został opublikowany konkurs na Małopolskie Centrum Nauki w Krakowie. Temat dla nas interesujący z uwagi na zapisy dotyczące technologii BIM. Kompletną dokumentację konkursu znajdziecie tutaj:
Poniżej znajdziecie kilkanaście najciekawszych zapisów wraz z krótkim komentarzem.
Regulamin:
1.8.1. Maksymalny planowany łączny koszt wykonania przedmiotu zamówienia na
dokumentację projektową będącą uszczegółowieniem pracy konkursowej to 5.124.060,-
(pięciu milionów stu dwudziestu czterech tysięcy sześćdziesięciu) złotych.
Zamawiający przewiduje, że szacowane wynagrodzenie z tytułu opracowania dokumentacji
projektowej niezbędnej do realizacji inwestycji, stanowiącej uszczegółowienie i rozwinięcie
pracy konkursowej wraz z niezbędnymi uzgodnieniami i pełnieniem nadzoru autorskiego
oraz przeniesieniem autorskich praw majątkowych na polach eksploatacji określonych we
wzorze umowy, w tym za uzyskanie wszelkich zgód, nie przekroczy kwoty brutto
4.551.000,- (czterech milionów pięćset pięćdziesięciu jeden tysięcy) złotych. Ponadto
w związku wymaganiem Zamawiającego, dotyczącym użycia narzędzi elektronicznego
modelowania danych budowlanych umożliwiających utworzenie modelu BIM (zwanych
dalej również BIM), zgodnie z art. 10e ustawy PZP, w zakresie opisanym w przedmiotowym
Regulaminie, w celu wypełnienia zapisów art. 10e ustawy PZP dot. udostępnienia środków
dostępu do ww. narzędzia, Zamawiający przewidział dodatkową kwotę wynagrodzenia
w wysokości 573.060,- (pięćset siedemdziesiąt trzy tysiące sześćdziesiąt) złotych, co po
zsumowaniu daje kwotę w wysokości 5.124.060,- (pięciu milionów stu dwudziestu czterech
tysięcy sześćdziesięciu) złotych, która stanowi maksymalny planowany łączny koszt
wykonania przedmiotu zamówienia na dokumentację projektową będącą uszczegółowieniem
pracy konkursowej.
Pierwszy raz spotykam się z zapisem w którym został wyodrębniony budżet na BIM. Zamawiający powołuje się w tym miejscu na jedyny zapis w PZP o „BIM-ie” o którym wielokrotnie na łamach bimbloga wspominaliśmy. Domyślam się, że kwota jest dedykowana na licencje oprogramowania. Trochę to dziwne, ale niech będzie..
8.2.2.1. wykonanie wielobranżowej koncepcji budowy Małopolskiego Centrum Nauki
w Krakowie wraz z towarzyszącą infrastrukturą w technologii BIM, dokonanie
wszelkich właściwych uzgodnień i ustaleń (prace studialne, przedprojektowe,
koncepcyjne) z właściwymi organami i innymi instytucjami lub osobami, jak
również innymi uczestnikami procesu planowania, wraz z oszacowaniem
wartości kosztorysowej inwestycji;
8.2.2.2. wykonanie wielobranżowego projektu budowlanego Małopolskiego Centrum
Nauki w Krakowie wraz z towarzyszącą infrastrukturą w technologii BIM,
uzyskanie w imieniu Zamawiającego decyzji środowiskowej (o ile będzie
wymagana), decyzji ULICP, pozwolenia na budowę oraz wszelkich dokumentów,
opinii, opracowań, uzgodnień, pozwoleń i zgód koniecznych do uzyskania
wcześniej wymienionych decyzji na podstawie przekazanego przez
Zamawiającego oświadczenia o prawie do dysponowania nieruchomością na cele
budowlane obejmujących zakres inwestycji. W szczególności Wykonawca
zobowiązany jest do wykonania dokumentacji geotechnicznej, aktualizacji mapy
sytuacyjno-wysokościowej dla celów projektowych, inwentaryzacji przyrodniczej
(uzupełniającej), wykonania dokumentacji w zakresie niewybuchów;
8.2.2.3. wykonanie wielobranżowego projektu wykonawczego, przedmiaru robót oraz
projektu kompleksowego wyposażenia obiektu MCN wraz z towarzyszącą
infrastrukturą w technologii BIM, wykonanie projektu aranżacji wnętrz oraz
identyfikacji wizualnej obiektu MCN wraz z towarzyszącą infrastrukturą w technologii
BIM, niezbędnych zamawiającemu do przygotowania i przeprowadzenia
postępowania o udzielenie zamówienia publicznego na wykonanie robót
budowlanych wraz z zakupem wyposażenia oraz innych usług
8.2.2.6. sprawowanie nadzoru autorskiego podczas realizacji i odbioru robót budowlanych
oraz wyposażenia, wykonywanych w oparciu o dokumentację projektową
sporządzoną w technologii BIM, do czasu uzyskania pozwolenia na użytkowanie;
W tym miejscu to już standard, który został rozwinięty w kolejnym dokumencie czyli w wymogach.
Wymagania Informacyjne Zamawiającego dotyczące standardu wykonania modelu BIM
• Na etapie wykonania wielobranżowego projektu koncepcyjnego (Etap I wg „wzoru umowy na
wykonanie dokumentacji projektowej (…)”):
– Zapewnienia skutecznej komunikacji zamysłu projektowego i jego odniesień do załącznika
nr M7 pn.: „Opis Przedmiotu Konkursu, Opis Lokalizacji Inwestycji, Założenia i Wytyczne
Funkcjonalno-Użytkowe” i innych wymagań Zamawiającego, celem zapewnienia możliwości
weryfikacji tych założeń i uzyskania akceptacji Zamawiającego; w tym celu przygotuje
model bryłowy 3D pozwalający określić podstawowe parametry budynku (bazowe
wymiary, kształt, kubaturę, widoki elewacji, ilość kondygnacji i ich powierzchnie, rozwiązanie
zielonego dachu), wstępnych analiz oddziaływań na otoczenie (zacienienie, podstawowe
parametry energetyczne, oszacowanie pozyskiwanej pasywnie energii, wody deszczowej,
etc.), rozwiązań parkingu i dojazdu. Dopuszcza się przygotowanie tego etapu jako
standardowej dokumentacji 2D o ile pozwoli ona Zamawiającemu na wstępną weryfikację
założeń projektowych i oszacowania parametrów energetycznych obiektu
Wykonanie wielobranżowej koncepcji w BIM-ie jest dosyć karkołomnym rozwiązaniem dlatego dopuszczenie standardowej dokumentacji 2D jest ok, ale moim zdaniem powinien być obligatoryjnie wykonany model architektoniczny.
• Na etapie projektu budowlanego (Etap II wg „wzoru umowy na wykonanie dokumentacji
projektowej (…)”):
– modelu 3D stosownego do celów szczegółowej weryfikacji założeń projektowych, koordynacji
międzybranżowej, wizualizacji obiektu, komunikacji i konsultacji społecznych;
– modelu BIM 5D pozwalającego na możliwie precyzyjne określenie i kontrolę kosztów
(informacja o średnich cenach rynkowych poszczególnych elementów/ komponentów wg
ich typu i klasy, informacja o średnich cenach rynkowych proponowanych rozwiązań w
projektach instalacyjnym i konstrukcyjnym); UWAGA: z uwagi na uwarunkowania PZP,
ceny nie powinny odwzorowywać średniego poziomu cen konkretnego elementu/komponentu,
ale średnią cenę elementu/komponentu wg proponowanej klasy/typu;
– modelu BIM 6D pozwalającego na wykonanie studium efektywności energetycznej
proponowanych rozwiązań, weryfikację spełnienia wysokich wymogów energetycznych
zgodnych z załącznikiem nr M7 pn.: „Opis Przedmiotu Konkursu, Opis Lokalizacji
Inwestycji, Założenia i Wytyczne Funkcjonalno-Użytkowe” oraz „” załącznikiem nr M8 pn.:
„Założenia i wytyczne dotyczące rozwiązań energooszczędnych” Zamawiającego wg
których obiekt MCN ma być „demonstracyjnym, modelowym przykładem architektury
zrównoważonej, a w tym energooszczędnej”.
Jak na etap projektu budowlanego to zakres bardzo wymagający…
• Na etapie projektu wykonawczego (Etap III wg „wzoru umowy na wykonanie dokumentacji
projektowej (…)”):
– modelu BIM 5D pozwalającego na precyzyjne określenie i kontrolę kosztów (informacja
o średnich cenach rynkowych poszczególnych elementów/ komponentów wg ich typu
i klasy, informacja o średnich cenach rynkowych proponowanych rozwiązań w projektach
instalacyjnym i konstrukcyjnym); UWAGA: z uwagi na uwarunkowania PZP, ceny nie
powinny odwzorowywać średniego poziomu cen konkretnego elementu/komponentu,
ale średnią cenę elementu/komponentu wg proponowanej klasy/typu
– modelu BIM 4D pozwalającego na wstępne określenie harmonogramu robót
o modele instalacyjne BIM 6D pozwalające na pełne analizy parametrów instalacji, przewidywania
zapotrzebowania na energię, wodę, analizę ilości odzyskiwanej wody
deszczowej, energii z odnawialnych źródeł energii, itp.
– model BIM będzie miał określone strefy (Zones) celem umożliwienia eksportu danych 7D
do formatu COBie
– model BIM będzie miał określone informacje o systemach, poziomach, przestrzeniach
i innych danych związanych z hierarchią formatu COBie
– komponenty/elementy modelu BIM będą miały określone pola dla przyjętego systemu
klasyfikacji. Wybór systemu klasyfikacji będzie przedmiotem ustalenia między
Zamawiającym, a Wykonawcą w momencie negocjacji szczegółowych warunków umowy.
Zakres na projekt wykonawczy jest ok. Jestem ciekawy jaki system klasyfikacji zaproponuje wykonawca… 😉
W związku z tym, że brak jest polskich standardów określających poziomy szczegółowości Zamawiający
oczekuje stosowania klasyfikacji LOD/LOI zgodnej z wytycznymi brytyjskimi.
• Weryfikacja i zatwierdzenie wersji; wymaga się, aby każda wersja pliku miała określony kod
zdatności zgodny z brytyjskim standardem z normy BS 1192:2007+A2:2016, zamieszczonym
jako Załącznik 6 do niniejszych Wymagań Informacyjnych Zamawiającego.
W tych punktach widać, że zamawiający publiczni wręcz wyprzedają naszą Polską rzeczywistość…. Ale uwaga UZP nie śpi 😉 https://www.uzp.gov.pl/__data/assets/pdf_file/0025/33388/Wzorcowe_dokumenty_Plan.pdf
5.2. Zakres modeli
Model BIM powinien zawierać modele branżowe:
• Architektoniczny
• Konstrukcyjny
• Instalacji wod-kan
• Instalacji elektrycznej wysokoprądowej
• Instalacji klimatyzacji
• Instalacji grzewczej
• Instalacji niskoprądowej która może zawierać wydzielone modele:
o Instalacji tele-informatycznej
o Instalacji Audio-Video/multimedialnej
o instalacja alarmowa wraz z monitoringiem wewnątrz budynku jak również na zewnątrz
z uwzględnieniem parkingów
o instalacja ochrony ppoż.
o instalacja sprężonego powietrza
o instalację centralnego systemu zarządzania budynkiem, w tym centralnego systemu
EMS (Energy Management System)
Zakres instalacji nisko-prądowej bardzo wymagający, ale z uwagi na skomplikowaną inwestycję, moim zdaniem konieczny.
5.3. Dokumentacja 2D rysunki i tabele
Dla projektów budowlanego i wykonawczego dokumentacja projektowa obejmująca rysunki 2D
(widoki, rzuty, przekroje, elewacje, itd.) oraz tabele zestawcze będzie generowana z modelu/modeli 3D.
Ten zapis skutecznie definiuje, że dokumentacja będzie zgodna z modelem.
5.6. Model 5D kosztorys
Wszystkie komponenty modelu 3D mające wpływ na koszty powinny być klasyfikowane w sposób
umożliwiający ich grupowanie i identyfikację wewnątrz grup zgodnie z listą zawartą w Załączniku 3.
Znaczniki klasyfikujące (identyfikatory klasy) powinny być zapisane w modelu zarówno w plikach
natywnych jak i pliku IFC z możliwością eksportu ich do tabel zestawczych przedmiaru. Klasyfikacja
powinna umożliwić automatyczne przyporządkowanie komponentów modelu do wybranych typów
lub grup kosztów w celu wykorzystania w programach kosztorysowych.
Zamawiający nie narzuca standardu klasyfikacji. Wykonawca powinien zamieścić opis zastosowanego
standardu w Planie Wykonania BIM.
I kolejne miejsce związane z klasyfikacją obiektów.
5.8. Kompetencje Wykonawcy
Kompetencje Wykonawcy w zakresie realizacji projektu zgodnie z BIM i wypełnieniem Wymagań
Informacyjnych Zamawiającego zostaną zweryfikowane przez Zamawiającego na podstawie Planu
Wykonania BIM przygotowanego przez Wykonawcę.
Jeśli weźmiemy pod uwagę zapis ze strony 9 „Zamawiający oczekuje, że w odpowiedzi na wymagania zawarte w niniejszym dokumencie Wykonawca przedstawi Plan Wykonania BIM w terminie 10 dni roboczych przed terminem planowanego podpisania umowy, który będzie stanowił załącznik do umowy o realizację prac projektowych” to co w przypadku kiedy kompetencje wykonawcy okażą się nagle nie wystarczające…? 😉
Podsumowując. Dokument napisany przede wszystkim ludzkim zrozumiałym językiem. Troszkę drażni nazwanie go zgodnie z normami UK – „EIR -Employer’s Information Requirements ” ale to drobiazg 🙂 Gratulujemy odwagi i dojrzałego podejścia do dokumentu dotyczącego wymogów BIM. Tego typu dokument, jest trzecim w krótkiej Polskiej BIM-owej historii i obstawiam, że najlepszy ;).
Wcześniejsze dwa dotyczyły przetargów:
Komplet wszystkich trzech wymogów można ściągnąć z linka:
Wymogi BIM stan na dzień 20170912 (1,6 MiB, 909 hits)
Maciej Dejer
M.A.D. Engineers
Parafrazujac …” brace yourself , BiM Level 2 is coming”… , no moze w troche okrojonej lub raczej „specjalnie skrojonej” wersji.
Odnosnie komentarza do PZP – Maciej masz racje, a samo posluzanie sie EIRem jako dokumentem uzupelniajacym warunki zamowienia i odwolywanie sie do standardow brytyjskich w jego tresci sugeruje, ze zamawiajacy posiada odpowiednia wiedze na temat przyszlych trendow odnoszacych sie do przelozania tzw najlepszych praktyk na krajowy grunt. Uzupelniajac twoj kometarz, dla tych co nie nadazaja, UZP jasno deklaruje monitorowanie kierunku rozwoju odnosnie standaryzacji BIM , a ze tajemnica nie jest, ze przygotowywane ISO 19650 to nic innego jak PAS 1192-2 & 3 to latwo jest dojsc do konkluzji, ze zamawiacjacy sprytnie, ze sobie znanego powodu, obral strategie jesli chodzi o przygotowanie warunkow dot. zastosowania BIM.
Przy ewentualnych problemach Zamawiajacy moze odwolac sie do klazuli tzw dialogu technicznego dopuszczalnego w regulacjach dot SIWZ .
Jesli chodzi o klasyfikacje to wlacznie jakis subset IFC – wiec, albo Uniclass albo Omniclass. Teraz pytanie czy to znaczy, ze kosztorysy beda przygotowane na bazie brytyjskich NRMow lub ich europejskich odpowiednikow ? Jakos duzo tlumaczenia moze byc przy tym.
Cyt „Jeśli weźmiemy pod uwagę zapis ze strony 9 “Zamawiający oczekuje, że w odpowiedzi na wymagania zawarte w niniejszym dokumencie Wykonawca przedstawi Plan Wykonania BIM w terminie 10 dni roboczych przed terminem planowanego podpisania umowy, który będzie stanowił załącznik do umowy o realizację prac projektowych” to “co w przypadku kiedy kompetencje wykonawcy okażą się nagle nie wystarczające…? “
To standard w procesie zdefiniowanym w PAS 1192:2 na ktory Zamawiajacy sie powoluje. EIR to nic innego jak specifikacja, ktora mozna przeciez negocjowac i dostosowywac do warunkow oraz dostepnych narzedzi. Wykonawca moze wykorzystac okres negocjacyjny przed zawarciem umowy w trybie zamowienia z wolnej reki i przygotowac postanowienie umowne czyli nic innego jak pre-contract BEP, choc z harmongram konkursu wynika, ze czasu na raczej za wiele nie bedzie i ewentulany pre-contract BEP bedzie musial byc skrojony wyjatkowo dobrze by z niewielkimi poprawkami przeszejsc przez sito wymogow Zamawiajacego ( na szczescie ewntualna odmowa moze skutkowac konsekwencami o niestosowaniu sie do wytycznych Lvl2 na ktore Zamawiajacy sam sie powoluje- taka tam furteczka dla maluskich ). Ale pytanie zadane jest w samo sedno . W odpowiedzi slowa kluczowe – Information Manager + BIM Manager. Kto wie, moze bedzie to okazja dla ktoregos z absolwentow kursu manadzerskiego prowadzonego przez „Szalonych Inzynierow” 😉
Juz na etapie II przyszly Wykonwca musi zdac sobie sprawe o przygotowaniu strategi dot koniecznosci integracji infomacji wygenerownej na III etapie oraz czynosci zwiazanych z dalaszymi etapami wymienionymi w tresci umowy (czyt zalacznik F8) .
Zzastanwiajacy jest fakt, ze EIR skoncentrowany jast glownie na fazie kapitalowej inwestycji i dotyczy wylacznie procesu projektowego, podczas gdy umowa przewiduje zaangazowanie Wyknowcy rowniez w nadzor autorski w czasie realizacji inwestycji. Owszem, z uwzglednieniem nadzoru nad modelami BIM , jednak brakuje tu ciaglosci, szczegolow i pewnej konsekwencji. Tak jakby Zamawiajacy przewidywal, ze roboty odbywac sie beda z zastosowaniem odmiennej strategi ( obnizone kryteria, kompromis cenowy (?)) byc moze dewuluajacej cele ustalone w EIR jaki przedstawia sie ewentualnemu Wykonawcy , zwlaszcza cel nr 4. Nie rozumiem wiec tej calej szopki z COBie, bo nie ma ram definiujacych co z calej palety elementow wyposazenia oraz tzw maintable assets ma byc ujete w COBie drops. Jesli wszystko to zyczymy przyszlemu Wykonawcy stalowych nerwow w tlumaczeniu co i po co ewnetualnym poddostawcom , chociaz sprawanie ogarniete LOI moga okazac sie dobrym sposobem na przerzucenie odpowiedzialnosc za uzupelnienie atrybutow elementow na barki przyszlego Glownego Wykonawcy. Wtedy sie okaze, ze GW, ktory wygra przetarg, z racji w/w kompromisow bedzie mogl sobie odposcic COBie. I tu mamy przepis na „dizaster” gwarantowany , byc moze mocno spekulowny, ale jakby sens sie gdzis urywa, prawda?.
To co jescze zauwazylem to braki w ustosunkowaniu zakresu uslug zwiazanych z zarzadzaniem infromacja do CVP 😉
Zamawiajacy oczekuje ze CDE bedzie zapewnione przez Wykonawce (SIC!) . Nie jest jednak jasne czy usluga ta czasem nie bedzie przeniesiona na etap realizacji inwestycji . Pocieszajace, jest to,ze CDE dla modeli i danych uzupelniajacych nie musi byc wyjatkowo skomplikowanym rozwiazaniem.
Etapowosc procesu oraz kolejnosc czynnosci zwiazanych z prcesem wydaja sie wyjatkowo znajome ( czyzby DWoP)
Podsumowujac , zarysowuje sie pewien obraz, ktory niestety mozna interpretowac na dwa, calkowicie odmienne sposoby. Pozostaje tylko obstawic jeden z nich i zaczac sie przygladac.
Tylko pobieżnie zapoznałem się z warunkami i parametrami lokalizacji ale zauważam pewien pozytywny trend: Zamawiający ułożył program i proporcje części funkcjonalnych obiektu tak, że koszt uzyskania metra powierzchni użytkowej pozwala określić KUP na 8-10%!? Czy ja się mylę?
Bo jeśli tak jest to wreszcie mamy stawki europejskie a nie azjatyckie i faktycznie można powalczyć o wysoki LOD i w ogóle 5D. (6D i 7D) to chyba nieporozumienie na deklarację przy warunkach wyjściowych, bez operatora (FM) i szczegółowej tematyki wystawienniczej (parametry obiektów wystawowych mają być określone na etapie PW) – BIM TO PRZEDE WSZYSTKIM INFORMACJA
Popieram zdanie Macieja, że to postępowanie na cechy poważnego podejścia i próby określenia ram uczciwej współpracy po wygraniu konkursu. Zakładając, że Zamawiający będzie miał kadry i czas do weryfikacji treści i kontentu (przez pryzmat BIM) oraz walki z pseudo-BIMem po I etapie (gdzie zawartość informacyjna projektu ograniczone jest (dopuszcza się) do 2D.
Czy doświadczeni koledzy też mają takie wrażenie: za piękne, żeby było prawdziwe?
Na temat programu mam z kolei opinię krytyczną: program jest wyssany z palca i nie widzę szans na realizację zadania w sensie planistycznym – żeby nie być gołosłownym – np co to jest ?: 100 osób jednocześnie w restauracji z zapleczem na brutto 300mkw??? plus catering importowy z przygotowalnią pod sale konferencyjne dla 360 osób na pow 40mkw??? a powierzchnia kawiarni przy pow ekspozycyjnej ponad 2tmkw na 60mkw z zapleczem??? co tam ma przyjeżdżać jedna klasa z pobliskiej podstawówki??? A mamy tu tylko jeden temat.
Jeśli do koncepcji przyjmiemy błędne założenia to BIM nam nie pomoże a informację użyteczną stracimy „po drodze”. Niestety ten projekt należałoby rozpocząć od urealnienia obciążeń i symulacji biznesowej docelowego obiektu. Nie widzę tego w założeniach a to przecież jest BIM u podstaw.
Jeśli ten obiekt okaże się sukcesem CN Kopernik to raczej szybko przekuje się w klęskę urodzaju 😉
„Bim tkwi w szczegółach” ….a Ravscin komentuje wytczne BIM Małopolskiego Centrum Nauki czy Centrum Nauki Kopernik?, bo się pogubiłam? 😉 i nie wiem czy spokojnie pić kawę czy się denerwować ;).
Panie Darku,
artykuł 10e PZP odnosi się do komunikacji zamawiającego z wykonawcą na etapie postępowania o udzielenie zamówienia. W tym wypadku postępowaniem jest konkurs na koncepcję, w która to nie ma być zrealizowana jako model BIM czyli nie wymagacie w postępowaniu (bo ten paragraf opisuje tylko postępowanie!) użycia narzędzi elektronicznego modelowania danych w związku z czym wydzielenie dodatkowych pieniędzy na to jest błędem. Konsekwencją konkursu jest zaproszenie do negocjacji. Zwycięskie biuro projektowe znające warunki realizacji umowy zawarte w istotnych postanowieniach umowy ma świadomość tego ze jest jedynym graczem i ze kwota, którą negocjuje w części pójdzie na realizację projektu w BIMie wiec nie ma potrzeby informowania czy sztucznego wydzielania kwot przeznaczonych na inwestycję.
W interpretacji Artykułu 10e pomocne w nim jest odwołanie do 10d gdzie jasno jest opisane, że zamawiający ma zapewnić równy dostęp wszystkim przy składaniu ofert, a nie na etapie realizacji umowy. Pozdrawiam EA.
#Eand.
Faktycznie, przepraszam: zabrakło małego „jak”
Więc ostanie zdanie to: „Jeśli ten obiekt okaże się sukcesem, jak CN Kopernik, to raczej szybko przekuje się w klęskę urodzaju”
Dzięki za zwrócenie uwagi.
Dobry wieczór,
nie czuję się na tyle doświadczony w PZP żeby dyskutować na temat sensowności wskazywania środków „bimowych” już na etapie konkursu. Moja prywatna opinia (nie jestem architektem tylko kostruktorem chociaż niepraktykującym :)) jest taka, że bim zupełnie nie przystaje do koncepcji konkursu architektonicznego w formie jaka u nas obowiązuje (lub może odwrotnie, konkurs nie przystaje do bimu). Dlatego tym bardziej chylę czoła przed Bohdanem Lisowskim prezesem krakowskiego SARPu, który zarówno w przypadku CNK, jak i MCN był animatorem i sprawcą tego, że udało się wmontować jakoś BIM w konkurs architektoniczny, mimo wielu zastrzeżeń i watpliwości.
W przypadku MCN p.Lisowski z jednej strony wspierał zamawiającego w jego chęci zastosowania BIMu a z drugiej strony starał się rozwiać obawy i wątpliwości swoich koleżanek i kolegów z SARPu. Takie siedzenie między młotem a kowadłem często się źle kończy, ale wygląda na to że tym razem udało mu się. NIestety cały proces bimowania od strony zamawiającego, nawet na tak wczesnym etapie jakim jest konkurs architektoniczny, to nie tylko szkolenie zamawiającego, napisanie EIR czy usupełnienie zapisów umowy, ale również sztuka znalezienia kompromisów przy jednoczesnym pilnowaniu żeby nie wdepnąć na jakąś minę związaną z PZP i innymi obwarowaniami czy to prawnymi czy zwyczajiwymi. Zresztą tego akurat Państwu nie muszę mówić bo sami o tym doskonale wiecie. Pozdrawiam. D
Fragment z artykułu:
„Pierwszy raz spotykam się z zapisem w którym został wyodrębniony budżet na BIM. Zamawiający powołuje się w tym miejscu na jedyny zapis w PZP o “BIM-ie” o którym wielokrotnie na łamach bimbloga wspominaliśmy. Domyślam się, że kwota jest dedykowana na licencje oprogramowania. Trochę to dziwne, ale niech będzie..”
Grupa projektantów zaangażowanych w BIM walczy o to, żeby przy wymogu realizacji projektu w BIMie przesunięte zostały proporcje budżetu inwestycji – większa kwota za projekt (bo wymaga to dodatkowego nakładu pracy ze strony projektantów), mniejsza kwota dla wykonawcy (bo projekt posiada mniej ‚kolizji’). Jestem przekonany, że ten zapis w regulaminie to efekt ich starań. Jak najbardziej się zgadzam (pracuję po projektowej stronie mocy, więc można mi zarzucić brak obiektywności). W tym momencie przy wdrażaniu BIMu w zamówieniach zwiększa się presja na projektantów, a na pozostałych uczestników procesu budowlanego – niekoniecznie.
Dzień dobry,
ponieważ jestem autorem EIR dla tego projektu (pozostanę przy tej nazwie mimo lekkich kontrowersji które budzi :)) może kilka słów wyjaśnienia związanych z „otoczeniem” tego dokumentu:
– wprowadzenie jakichkolwiek wymogów innych niż dotychczas stosowane w konkurasach architektonicznych jest bardzo karkołomne, chociażby dlatego, że do momentu rozstrzygnięcia konkursu obowiązuje pełna anonimowość uczestników, czyli nawet nie można nikogo o nic „przepytać”. Jedynym sposobem jest „ostrzeżenie” uczestników konkursu o zapisach jakie pojawią się w momencie podpisania umowy. I oczywiście może dojść do sytuacji gdy okaże się że zwycięzca konkursu nie ma kompetencji żeby te zapisy wypełnić
– zamawiający nie posiada wystarczającej wiedzy żeby samemu zdefiniować pewne elementy procesu BIM i chciał przesunąć część swoich obowiązków związanych z BIM na wykonawcę (projektanta), co nie jest idealnym rozwiązaniem ale stosowanym w praktyce. Czyli zamawiający uczy się od wykonawcy (projektanta). Uważam że jest to dużo lepsze niż narzucanie przez „uczącego” się zamawiającego wymogów znanych tylko z literatury i niemożliwych do spełnienia w naszych realiach
– w tego typu konkursach ważna jest też obawa zamawiającego aby „nie wystraszyć” potencjalnych uczestników konkursu zbyt skomplikowanym i rygorystycznym EIR, szczególnie że środowisko architektów reaguje dość alergicznie na haslo BIM w konkursach architektonicznych
– wiele zapisów tego EIRa ma charakter „miękki”ponieważ wszyscy uczymy się BIMu i zamawiający i projektanci i wykonawcy, więc lepiej poszukać wspólnie dobrego rozwiązania niż narzucać jakieś czysto teoretyczne wymagania. Bo papier przyjmie wszystko, a potem w praktyce okazuje się że wymagania się sypią bo zapisy są nierealne na aktualnym poziomie rozwoju rynku
– m.in. takie zapisy dotyczą LOD/LOI ze względu na charakter obiektu – zamawiajacy ma swój pomysł na poziom LOD/LOI ale zostawia projektantom prawo do zaproponowania optymalnych poziomów
– no i ostatni element chyba kluczowy – inwestycja jest realizowana jako DBB a dodatkowo zamawiający nie dysponuje na razie żadnym systemem klasy CDE, stąd zapisy EIR dla tego etapu w zamyśle miały umożliwić wykorzystanie modelu na etapie realizacji mimo że ten EIR dotyczy tylko etapu projektowego. To czy będzie to wykorzystane podczas budowy i eksploatacji i w jakim zakresie będzie zależało od zamawiającego.
– wiele nieporozumień przy tworzeniu tych zapisów a potem interpretacji było spowodowane nazewnictwem: „wykonawca” – ja odruchowo myślę o ekipie która buduje, a ten dokument dotyczy tylko etapu projektowego i wykonawca to projektant (tak zostało to narzucone)
W każdym razie dziękuję za uwagi i opinie, bo na pewno pomogą przy następnych podobnych projektach. Bo tak jak napisałem wcześniej: wszyscy się uczymy, a najważniejsze żebyśmy nauczyli zamawiających jak używać BIM skutecznie a nie tylko papierowo. A najbardziej się cieszę że udało się uzyskać zrozumienie zamawiajacego dla tezy „warto zapłacić więcej za doby projekt spełniający przynajmniej część wymagań BIM”. Jak to wyjdzie w praktyce, czas pokaże
Darek Kasznia
Witam wszystkich
Cieszę się, że Pan Dariusz, który poczuł się wywołany do tablicy, miał ochotę i ODWAGĘ podzielić się z nami swoim punktem widzenia.
Z góry zaznaczam, że żadna z mich opinii nie jest nigdy obarczona sarkazmem nawet z minimalnej części.
Niby wszyscy znamy zasady tej gry: Zamawiający reprezentuje interesy społeczne (natury wyższej niż partykularny interes biznesowy) i przez to jest jakby ponad doraźnym, księgowym traktowaniem projektu. Przystępując do postępowania przetargowego projektanci liczą na ten element wyższej wartości. Po prostu architektura użyteczności publicznej znacznie częściej zasługuje na miano ambitnej, wartościowej i ponadczasowej. Przez co jest trampoliną dla wszystkich uczestników tworzenia.
Z drugiej strony piszący warunki urzędnik musi udawać, że największą uwagę przykłada do budżetu. Musi wytworzyć zapytanie i warunki przetargu zgodne z prawem i nie zostać narażonym na pomówienia o stronniczość, subiektywizm czy wręcz o korupcję. Prawo mu nie pomaga; punkty za najniższą cenę to rak, który drążył te postępowania. Wszyscy znamy genialnych architektów i inżynierów, którzy z zasady nie dotykają przetargów publicznych. Po prostu nie akceptują hipokryzji w założeniach do relacji między zamawiającym a wykonawcą (projektantem)
Co mnie bardzo cieszy to fakt, że zauważam wyraźną zmianę. Wypowiedź Pada Dariusza jest tego dowodem. Już nie cena i wyciskanie korzyści są priorytetem. Mam wrażenie, że wysoka jakość, dbałość o ponadczasową wartość obiektu, refleksja aby najlepsi przystąpili do konkursu.
Otóż moim zdaniem nie ma lepszej platformy do takich działań niż BIM. Mądry urzędnik tak przygotuje SIWZ żeby wyłonić innowacyjne podmioty, uczciwych przedsiębiorców i najlepszych projektantów. I tu właśnie potrzebna jest transparentność w sprawach finansowych: płacąc najniższą cenę dostaniemy najsłabszych albo najbardziej zdesperowanych wykonawców dzieła. A chyba nie o to chodzi.
Jako architekt dziękuję za wypowiedź Panie Dariuszu o oby wszyscy mieli czas i ochotę aby się dokładnie wczytać w to co Pan chciał powiedzieć.